wtorek, 7 kwietnia 2015

Wiosenna przeprowadzka



Zapraszam na stronę:

www.reniferczyta.pl


Od dzisiaj to tam znajdziecie czytającego Renifera :)
Mam nadzieje, że nowa wersja spodoba Wam się i będziecie tam zaglądać.

Pozdrawiam, Renifer

poniedziałek, 23 marca 2015

czwartek, 19 marca 2015

Dom wariatów



Mariola, moje krople...
Małgorzata Gutowska-Adamczyk



Czerwona okładka książki przyciągnęła moją uwagę, pewnie dlatego ją kupiłam, zapowiadało się śmiesznie. „Mariola, moje krople...” to książka na popołudnie, dla osób, które lubią pokręcone poczucie humoru.

wtorek, 10 marca 2015

Marcowo w marcu

Sarah Jio

Pod koniec tamtego roku wpadły mi w ręce dwie książki tej autorki. "Marcowe fiołki" okazały się miłym zaskoczeniem (nie oceniaj  książki po okładce!), "Dom na plaży"... w tym wypadku już takich zachwytów nie będzie, ale po kolei. 

poniedziałek, 9 marca 2015

Uciekając przed przeszłością

Obietnica Łucji
Dorota Gąsiorowska



Debiuty pisarskie to zawsze ciekawa zagadka, co zaproponuje nam ktoś nowy, nie wiadomo dokładnie czego się spodziewać. „Obietnica Łucji” jest debiutem Doroty Gąsiorowskiej i życzę każdemu pisarzowi takiego debiutu.

piątek, 6 marca 2015

Małżeństwo "idealne"


Zaginiona dziewczyna
Gillian Flynn


„Zaginiona dziewczyna” to jedna z tych książek, która trafiła w moje ręce jako prezent. Pewnie sama bym jej nie kupiła i dowiedziałabym się o jej istnieniu dopiero, kiedy do kin wszedł film z Benem Affleckiem.

czwartek, 5 marca 2015

Zawsze jest ktoś trzeci

Małżeństwo we troje
Eric-Emmanuel Schmitt

źródło: www.znak.com.pl


Raczej omijam zbiory opowiadań, jeśli mam wybór to decyduję się na powieść, gdzie od początku do końca towarzyszą mi ci sami bohaterowie i jedna historia. Ale czasami warto zmienić przyzwyczajenia :)

Książka, która zaczyna się od śmierci

Gdzie Indziej
Gabrielle Zevin


Gabrielle Zevin zadebiutowała właśnie tą książką i zdobyła dzięki niej kilka nagród i wyróżnień, a dodatkowo jej pierwsza powieść została przetłumaczona na siedemnaście języków. Dobry wynik jak na debiut :)
„Gdzie Indziej” wciąga, właściwie warto zarezerwować sobie jedno popołudnie, bo to książka „na raz”.

środa, 4 marca 2015

Jeśli chcesz zarwać noc...

Trzynasta opowieść
Diane Satterfield




To jedna z tych książek, o których długo się pamięta. Kiedy czytałam „Trzynastą opowieść” otaczała mnie aura tajemniczości, zagadki oraz zapach dużej ilości książek – takie odnosiłam wrażenie :)

wtorek, 3 marca 2015

Jak to jest być żoną terrorysty?

Musiałam odejść. Wspomnienia żony i syna Osamy bin Ladena
Jean Sasson, Najwa bin Laden, Omar bin Laden



Ostatnio pisałam o książce pani Danuty Wałęsy, a dzisiaj dla kontrastu żona innego człowieka, który miał wpływ na wielu ludzi – choć w innym wymiarze... Tylko nie linczujcie mnie za zestawienie tych dwóch panów, bo nie o to mi chodzi. To przypadek, że przeczytałam wspomnienia akurat tych dwóch żon. Chcę skupić się na tym, jak można pisać o swoim mężu, o przemianach w sposób ciekawy, przedstawiać różne fakty z perspektywy kobiety – dobrej i wrażliwej obserwatorki. Tylko dlatego zestawiam te książki, bo każda z nich jest napisana przez żonę i matkę. Jedną jest Danuta Wałęsa, drugą Najwa bin Laden, żona Osamy bin Ladena.

piątek, 27 lutego 2015

Fajnie czasami coś wygrać

Tak czasami jest, że człowiek jest w dobrym miejscu i o dobrej porze. Czasami tym człowiekiem jestem ja :-)
Księgarnia internetowa ajbuk.pl ogłosiła szybki konkurs na swoim profilu na Facebook'u. Zobaczyłam, poklikałam i mam. Mała rzecz, a cieszy :-) Moja kolekcja płóciennych toreb powiększyła się.


Tak chodziło mi tylko o to, żeby się pochwalić :-)

środa, 25 lutego 2015

piątek, 20 lutego 2015

czwartek, 19 lutego 2015

Bo kobiety są silne, nadludzko silne

Żona mormona
Irene Spencer


Zanim sięgnęłam po tę książkę o mormonach wiedziałam niewiele, pewnie tyle, ile przeciętny człowiek. Ciekawość kazała mi zajrzeć do tego świata, który intuicyjnie uznałam za zupełnie inny niż mój. Nie zawiodłam się, po pierwsze, książkę czyta się dobrze, szybko, a kolejne strony przerzuca się z ciekawością. Druga sprawa dotyczy już głównej bohaterki, nie zakładajmy, że jest głupia, bo dokonała takich wyborów i ma wszystko na własne życzenie. Piszę o tym dlatego, bo wiem ile razy była w szoku i myślałam, że chyba oszalała, że tak robi. Najważniejsze, żeby zrozumieć jej wychowanie, wiarę, w której dorastała – ona po prostu nie wiedziała, że ma wybór. Kiedy już to do nas dotrze możemy śmiało czytać.

Staruszek w papuciach? Nie!


Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Jonas Jonasson


Nie sądziłam, że ze stulatka można zrobić głównego bohatera książki. Nie sądziłam też, że będzie aż tak zabawnie.

środa, 18 lutego 2015

„Jak nie urok to...”


Dolina Spełnienia

Amy Tan

Zabierałam się za tę książkę z kilkoma nadziejami. Po pierwsze Chiny to kultura zupełnie inna od tej, którą znam, egzotyczna, wierna wiekowym tradycjom, które nie zawsze potrafię zrozumieć. To wszystko sprawia, że jest fascynująca i miałam ochotę trochę ją poznać. Po drugie kurtyzany i ich życie owiane były aurą tajemniczości. Czasami usłyszałam gdzieś coś, ale nadal był to dla mnie teren nieodkryty, ale przez swoją tajemniczość - fascynujący. Po trzecie słyszałam sporo pozytywnych opinii o dotychczasowych książkach autorki, dlatego ostatecznie sięgnęłam po "Dolinę..."

Anna, taka Anna...



Anna Karenina
Lew Tołstoj

Z tzw. klasyką literatury zawsze byłam na bakier, przyznaję, że mam w tym temacie spore braki. Ostatnio jakiś impuls skłonił mnie do sięgnięcia po „Annę Kareninę”. Gdybym miała podać powód, dlaczego akurat Lew Tołstoj, dlaczego akurat ta książka – nie wiem, tak wyszło. Zaczęłam i mnie wciągnęło.

Wyzwania, postanowienia - po co to komu?



Na początku każdego roku większość osób czuje się w obowiązku, żeby coś sobie postanowić. Zrzucenie kilku kilogramów bywa ryzykowne, można jeszcze rzucić palenie, pójść na jakiś kurs, coś wypada, w końcu jest nowy rok. Ostatnio coraz popularniejsze są też postanowienia dotyczące książek. Słyszałam o różnych, ja znalazłam jedną listę, która całkiem mi się spodobała. Oczywiście, że jest sporo osób, które powiedzą, że taka lista to tylko wyścig, że nie czyta się na ilość, że pod dyktando... bla bla bla. Nikt mi nie kazał, bata nad głową nie mam. Uznałam za to, że może sięgnę po książki, na które normalnie nawet bym nie spojrzała. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wstępna lista już jest, realizacja w toku. Samą frajdą okazało się wyszukiwanie książek, które spełnią poszczególne kryteria (nie jest tak łatwo znaleźć autora o inicjałach takich, jak moje). Ale nie będę sobie rwać włosów z głowy jeśli lista ulegnie zmianom lub nie odhaczę wszystkich punktów. To tylko zabawa, fajna zabawa.

Wszystkim, którzy tak właśnie patrzą na temat wszelakich książkowych wyzwań życzę powodzenia, bawcie się tak dobrze, jak zwykle przy czytaniu książek :)