Dolina Spełnienia
Amy Tan
Zabierałam się za tę książkę z kilkoma nadziejami. Po
pierwsze Chiny to kultura zupełnie inna od tej, którą znam, egzotyczna, wierna
wiekowym tradycjom, które nie zawsze potrafię zrozumieć. To wszystko sprawia,
że jest fascynująca i miałam ochotę trochę ją poznać. Po drugie kurtyzany i ich
życie owiane były aurą tajemniczości. Czasami usłyszałam gdzieś coś, ale nadal
był to dla mnie teren nieodkryty, ale przez swoją tajemniczość - fascynujący.
Po trzecie słyszałam sporo pozytywnych opinii o dotychczasowych książkach
autorki, dlatego ostatecznie sięgnęłam po "Dolinę..."
Co dostałam? Początkowo to, co chciałam, opis zwyczajów panujących w domu kurtyzan, tajniki wprowadzania "do zawodu", wszystko podane w sposób dość smaczny i barwny. Przeplatało się to ze zwyczajami chińskimi. Niestety później na dobre rozkręciły się perypetie głównej bohaterki. Mogę je podsumować w jednym porzekadle "jak nie urok to ... ". Ilość tragedii przewyższyła nawet brazylijską telenowelę. A do tego kolejnym upadkom towarzyszyły coraz dosadniejsze opisy scen łóżkowych.
Przez drugą połowę książki przebrnęłam, ale nie miałam już zbyt dużej przyjemności z czytania. Pewnie kogoś losy bohaterki poruszą, a "momenty" doprowadzą do szybszego bicia serca i rumieńców.
Liczyłam na coś więcej...
Co dostałam? Początkowo to, co chciałam, opis zwyczajów panujących w domu kurtyzan, tajniki wprowadzania "do zawodu", wszystko podane w sposób dość smaczny i barwny. Przeplatało się to ze zwyczajami chińskimi. Niestety później na dobre rozkręciły się perypetie głównej bohaterki. Mogę je podsumować w jednym porzekadle "jak nie urok to ... ". Ilość tragedii przewyższyła nawet brazylijską telenowelę. A do tego kolejnym upadkom towarzyszyły coraz dosadniejsze opisy scen łóżkowych.
Przez drugą połowę książki przebrnęłam, ale nie miałam już zbyt dużej przyjemności z czytania. Pewnie kogoś losy bohaterki poruszą, a "momenty" doprowadzą do szybszego bicia serca i rumieńców.
Liczyłam na coś więcej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj Gościu. Miło mi, że tu jesteś. Jeśli chcesz, napisz coś od siebie, proszę tylko o kulturę wypowiedzi i szacunek.