piątek, 27 lutego 2015

Fajnie czasami coś wygrać

Tak czasami jest, że człowiek jest w dobrym miejscu i o dobrej porze. Czasami tym człowiekiem jestem ja :-)
Księgarnia internetowa ajbuk.pl ogłosiła szybki konkurs na swoim profilu na Facebook'u. Zobaczyłam, poklikałam i mam. Mała rzecz, a cieszy :-) Moja kolekcja płóciennych toreb powiększyła się.


Tak chodziło mi tylko o to, żeby się pochwalić :-)

środa, 25 lutego 2015

piątek, 20 lutego 2015

czwartek, 19 lutego 2015

Bo kobiety są silne, nadludzko silne

Żona mormona
Irene Spencer


Zanim sięgnęłam po tę książkę o mormonach wiedziałam niewiele, pewnie tyle, ile przeciętny człowiek. Ciekawość kazała mi zajrzeć do tego świata, który intuicyjnie uznałam za zupełnie inny niż mój. Nie zawiodłam się, po pierwsze, książkę czyta się dobrze, szybko, a kolejne strony przerzuca się z ciekawością. Druga sprawa dotyczy już głównej bohaterki, nie zakładajmy, że jest głupia, bo dokonała takich wyborów i ma wszystko na własne życzenie. Piszę o tym dlatego, bo wiem ile razy była w szoku i myślałam, że chyba oszalała, że tak robi. Najważniejsze, żeby zrozumieć jej wychowanie, wiarę, w której dorastała – ona po prostu nie wiedziała, że ma wybór. Kiedy już to do nas dotrze możemy śmiało czytać.

Staruszek w papuciach? Nie!


Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Jonas Jonasson


Nie sądziłam, że ze stulatka można zrobić głównego bohatera książki. Nie sądziłam też, że będzie aż tak zabawnie.

środa, 18 lutego 2015

„Jak nie urok to...”


Dolina Spełnienia

Amy Tan

Zabierałam się za tę książkę z kilkoma nadziejami. Po pierwsze Chiny to kultura zupełnie inna od tej, którą znam, egzotyczna, wierna wiekowym tradycjom, które nie zawsze potrafię zrozumieć. To wszystko sprawia, że jest fascynująca i miałam ochotę trochę ją poznać. Po drugie kurtyzany i ich życie owiane były aurą tajemniczości. Czasami usłyszałam gdzieś coś, ale nadal był to dla mnie teren nieodkryty, ale przez swoją tajemniczość - fascynujący. Po trzecie słyszałam sporo pozytywnych opinii o dotychczasowych książkach autorki, dlatego ostatecznie sięgnęłam po "Dolinę..."

Anna, taka Anna...



Anna Karenina
Lew Tołstoj

Z tzw. klasyką literatury zawsze byłam na bakier, przyznaję, że mam w tym temacie spore braki. Ostatnio jakiś impuls skłonił mnie do sięgnięcia po „Annę Kareninę”. Gdybym miała podać powód, dlaczego akurat Lew Tołstoj, dlaczego akurat ta książka – nie wiem, tak wyszło. Zaczęłam i mnie wciągnęło.

Wyzwania, postanowienia - po co to komu?



Na początku każdego roku większość osób czuje się w obowiązku, żeby coś sobie postanowić. Zrzucenie kilku kilogramów bywa ryzykowne, można jeszcze rzucić palenie, pójść na jakiś kurs, coś wypada, w końcu jest nowy rok. Ostatnio coraz popularniejsze są też postanowienia dotyczące książek. Słyszałam o różnych, ja znalazłam jedną listę, która całkiem mi się spodobała. Oczywiście, że jest sporo osób, które powiedzą, że taka lista to tylko wyścig, że nie czyta się na ilość, że pod dyktando... bla bla bla. Nikt mi nie kazał, bata nad głową nie mam. Uznałam za to, że może sięgnę po książki, na które normalnie nawet bym nie spojrzała. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wstępna lista już jest, realizacja w toku. Samą frajdą okazało się wyszukiwanie książek, które spełnią poszczególne kryteria (nie jest tak łatwo znaleźć autora o inicjałach takich, jak moje). Ale nie będę sobie rwać włosów z głowy jeśli lista ulegnie zmianom lub nie odhaczę wszystkich punktów. To tylko zabawa, fajna zabawa.

Wszystkim, którzy tak właśnie patrzą na temat wszelakich książkowych wyzwań życzę powodzenia, bawcie się tak dobrze, jak zwykle przy czytaniu książek :)