Tak czasami jest, że człowiek jest w dobrym miejscu i o dobrej porze. Czasami tym człowiekiem jestem ja :-)
Księgarnia internetowa ajbuk.pl ogłosiła szybki konkurs na swoim profilu na Facebook'u. Zobaczyłam, poklikałam i mam. Mała rzecz, a cieszy :-) Moja kolekcja płóciennych toreb powiększyła się.
Tak chodziło mi tylko o to, żeby się pochwalić :-)
piątek, 27 lutego 2015
środa, 25 lutego 2015
Władza jak narkotyk
House of Cards
Michael Dobbs
Dobrze, kiedy człowiekowi wpada do ręki książka przypadkowa,
której nie planował czytać.
piątek, 20 lutego 2015
Publiczne pranie brudów
Marzenia i tajemnice
Danuta Wałęsa
Ta książka rozczarowała mnie tak bardzo, że długo nie mogłam wyjść z szoku.
Danuta Wałęsa
Ta książka rozczarowała mnie tak bardzo, że długo nie mogłam wyjść z szoku.
czwartek, 19 lutego 2015
Bo kobiety są silne, nadludzko silne
Żona mormona
Irene Spencer
Zanim sięgnęłam po tę książkę o mormonach wiedziałam niewiele, pewnie tyle, ile przeciętny człowiek. Ciekawość kazała mi zajrzeć do tego świata, który intuicyjnie uznałam za zupełnie inny niż mój. Nie zawiodłam się, po pierwsze, książkę czyta się dobrze, szybko, a kolejne strony przerzuca się z ciekawością. Druga sprawa dotyczy już głównej bohaterki, nie zakładajmy, że jest głupia, bo dokonała takich wyborów i ma wszystko na własne życzenie. Piszę o tym dlatego, bo wiem ile razy była w szoku i myślałam, że chyba oszalała, że tak robi. Najważniejsze, żeby zrozumieć jej wychowanie, wiarę, w której dorastała – ona po prostu nie wiedziała, że ma wybór. Kiedy już to do nas dotrze możemy śmiało czytać.
Irene Spencer
Zanim sięgnęłam po tę książkę o mormonach wiedziałam niewiele, pewnie tyle, ile przeciętny człowiek. Ciekawość kazała mi zajrzeć do tego świata, który intuicyjnie uznałam za zupełnie inny niż mój. Nie zawiodłam się, po pierwsze, książkę czyta się dobrze, szybko, a kolejne strony przerzuca się z ciekawością. Druga sprawa dotyczy już głównej bohaterki, nie zakładajmy, że jest głupia, bo dokonała takich wyborów i ma wszystko na własne życzenie. Piszę o tym dlatego, bo wiem ile razy była w szoku i myślałam, że chyba oszalała, że tak robi. Najważniejsze, żeby zrozumieć jej wychowanie, wiarę, w której dorastała – ona po prostu nie wiedziała, że ma wybór. Kiedy już to do nas dotrze możemy śmiało czytać.
Staruszek w papuciach? Nie!
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Jonas Jonasson
Nie sądziłam, że ze stulatka można zrobić głównego bohatera książki. Nie sądziłam też, że będzie aż tak zabawnie.
środa, 18 lutego 2015
„Jak nie urok to...”
Dolina Spełnienia
Amy Tan
Zabierałam się za tę książkę z kilkoma nadziejami. Po
pierwsze Chiny to kultura zupełnie inna od tej, którą znam, egzotyczna, wierna
wiekowym tradycjom, które nie zawsze potrafię zrozumieć. To wszystko sprawia,
że jest fascynująca i miałam ochotę trochę ją poznać. Po drugie kurtyzany i ich
życie owiane były aurą tajemniczości. Czasami usłyszałam gdzieś coś, ale nadal
był to dla mnie teren nieodkryty, ale przez swoją tajemniczość - fascynujący.
Po trzecie słyszałam sporo pozytywnych opinii o dotychczasowych książkach
autorki, dlatego ostatecznie sięgnęłam po "Dolinę..."
Anna, taka Anna...
Anna Karenina
Lew Tołstoj
Z tzw. klasyką literatury zawsze byłam na bakier, przyznaję, że mam w tym temacie spore braki. Ostatnio jakiś impuls skłonił mnie do sięgnięcia po „Annę Kareninę”. Gdybym miała podać powód, dlaczego akurat Lew Tołstoj, dlaczego akurat ta książka – nie wiem, tak wyszło. Zaczęłam i mnie wciągnęło.
Lew Tołstoj
Z tzw. klasyką literatury zawsze byłam na bakier, przyznaję, że mam w tym temacie spore braki. Ostatnio jakiś impuls skłonił mnie do sięgnięcia po „Annę Kareninę”. Gdybym miała podać powód, dlaczego akurat Lew Tołstoj, dlaczego akurat ta książka – nie wiem, tak wyszło. Zaczęłam i mnie wciągnęło.
Wyzwania, postanowienia - po co to komu?
Na początku każdego roku większość osób czuje się w
obowiązku, żeby coś sobie postanowić. Zrzucenie kilku kilogramów bywa
ryzykowne, można jeszcze rzucić palenie, pójść na jakiś kurs, coś wypada, w
końcu jest nowy rok. Ostatnio coraz popularniejsze są też postanowienia
dotyczące książek. Słyszałam o różnych, ja znalazłam jedną listę, która całkiem
mi się spodobała. Oczywiście, że jest sporo osób, które powiedzą, że taka lista
to tylko wyścig, że nie czyta się na ilość, że pod dyktando... bla bla bla.
Nikt mi nie kazał, bata nad głową nie mam. Uznałam za to, że może sięgnę po
książki, na które normalnie nawet bym nie spojrzała. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wstępna lista już jest, realizacja w toku. Samą frajdą okazało się wyszukiwanie
książek, które spełnią poszczególne kryteria (nie jest tak łatwo znaleźć autora
o inicjałach takich, jak moje). Ale nie będę sobie rwać włosów z głowy jeśli
lista ulegnie zmianom lub nie odhaczę wszystkich punktów. To tylko zabawa,
fajna zabawa.
Wszystkim, którzy tak właśnie patrzą na temat wszelakich
książkowych wyzwań życzę powodzenia, bawcie się tak dobrze, jak zwykle przy
czytaniu książek :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)