poniedziałek, 9 marca 2015

Uciekając przed przeszłością

Obietnica Łucji
Dorota Gąsiorowska



Debiuty pisarskie to zawsze ciekawa zagadka, co zaproponuje nam ktoś nowy, nie wiadomo dokładnie czego się spodziewać. „Obietnica Łucji” jest debiutem Doroty Gąsiorowskiej i życzę każdemu pisarzowi takiego debiutu.


Propozycja debiutantki to książka, która bardziej zaciekawi kobiety, które najpewniej będą mogły odnaleźć cząstkę siebie w którejś z bohaterek.
Łucja jest kobietą po przejściach, która mimo dostatniego i poukładanego życia postanawia wszystko zmienić. Dochodzi do wniosku, że jej poczucie bezpieczeństwa jest złudne, ucieka z miasta, gdzie ma dobrze prosperującą firmę, na wieś, gdzie zostaje nauczycielką. Zmiana jest radykalna i od samego początku wygląda na ucieczkę.
Na początku książki poznajemy Łucję, jej rozterki, razem z nią trafiamy do Różanego Gaju. Autorka pisze w sposób barwny, bardzo szczegółowy, z właściwą kobietom wnikliwością opisuje szczegóły wyglądu bohaterów i wsi. Dzięki temu nie mamy problemu z wejściem w świat Łucji. Kolejne sytuacje są pretekstem do poznania przeszłości Łucji i motywów jej działania. Jednak nie od razu dowiadujemy się, dlaczego Łucja uciekła.
Różany Gaj z pewnością was zachwyci, to wieś z tajemnicą, trochę sielska i bajkowa, bo jest pałac, można też powiedzieć, że jest królewna...
Rytm życia na wsi często podlega rytmowi natury. Również w „Obietnicy Łucji” pory roku dyktują zmiany w życiu bohaterów. Kiedy poznajemy Łucję jest zima, zarówno na dworze jak i w jej sercu. Kolejne uczucia, zmiany, rozwój sytuacji płyną zgodnie z rytmem natury. Razem z wiosną pojawia się nadzieja.
W książce nie brakuje pozytywnych bohaterów, dobrych, poczciwych ludzi, którzy momentami wydają się aż nierealni w swojej dobroci. Podobnie jest ze zbiegami okoliczności, dzięki którym udaje się rozwiązać wiele problemów. Całość wyglądała tak, jakby przeznaczenie miało dla każdego z bohaterów swój plan i po prostu tak miało być, nawet jeśli czasem myślałam sobie, że takie rzeczy się nie dzieją ;-)
Świat w „Obietnicy Łucji” jest słodko-gorzki, jak życie. Bohaterowie borykają się z wieloma niełatwymi sytuacjami w ich życiu, ale potrafią się też cieszyć z drobiazgów, które wypełniają ich życie. Łucja próbuje odnaleźć swoje szczęścia i wyjazd do Różanego Gaju jest jej szansą na nowe życie w harmonii ze sobą.
Fabuła jest wciągająca, bo oprócz perypetii bohaterów jest też zagadka związana z pałacykiem, którego tajemnicę trzeba dopiero odkryć.
„Obietnica Łucji” to ciepła opowieść o bohaterce, która z jakiś powodów jest nam mniej lub bardziej bliska. Autorka serwuje nam trochę radości i trochę wzruszeń, zwraca uwagę na ulotność wielu spraw, a co ważne, z ust bohaterów pada sporo mądrych, życiowych prawd i na szczęście nie brzmią one jak wytarte, błahe frazesy. Kiedy jesteśmy w Różanym Gaju razem z Łucją, przeżywamy wszystko z nią, nawet jeśli część rzeczy wydaje nam się nierealna i w głębi serca czujemy, że będzie happy end, to losy głównej bohaterki poruszają, wciągają i zapewniają sporo emocji.


Na koniec warto dodać, że książka jest po prostu dobrze napisana, czyta się ją szybko i dobrze. To duży atut, pewnie dlatego przeczytanie przeszło 400 stron zajmuje tak niewiele czasu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj Gościu. Miło mi, że tu jesteś. Jeśli chcesz, napisz coś od siebie, proszę tylko o kulturę wypowiedzi i szacunek.